05-20-2013, 05:27 PM
co za pedalski trend wśród basistów, żeby popierdalać na jakichś klawiszkach? wyskakujecie jak grzyby po deszczu, najbardziej znanym przykładem dla mnie jest basista Sofy, który, jak pamiętam, 1/3 koncertu zagroovił jak złoto, a resztę przepedalił na jakimś klawiszku, zupełnie bez składni.... ludzie, nie lepiej zagrać konkretny groove, niż wzbijać się na wyżyny hajpu, klepiąc w klawisz?!
obrazki się zesrały.