05-24-2013, 07:08 PM
najtańsze wersje hamerykańskich Fenderów.
Sam się kiedyś mocno podjarałem takim jednym jazzem i nawet chciałem sprzedawać swojego japońca, ale forum na szczęście sprowadziło mnie na ziemię
Oczywiście ograć warto - nie jest powiedziane, że jak highway 1, to od razu paździerz.
Sam się kiedyś mocno podjarałem takim jednym jazzem i nawet chciałem sprzedawać swojego japońca, ale forum na szczęście sprowadziło mnie na ziemię

Oczywiście ograć warto - nie jest powiedziane, że jak highway 1, to od razu paździerz.