Elo,
mam precla z Seymourem SPB3. Jest dla mnie zbyt "zajebisty" - ZDECYDOWANIE za głośny i trochę za bardzo skompresowany, do tego w trybie pasywnym ma mało górki (po zbuforowaniu jest lepiej). Co polecicie?
Zależy mi na normalnym preclowym brzmieniu, jak mam wybierać to bardziej klarownie niż mulisto.
Merlin? Seymour? Nordstrand np4? A może po prostu "nie kombinuj i kup" fendera?
Kto jeszcze struga takowe pickupy?
mam precla z Seymourem SPB3. Jest dla mnie zbyt "zajebisty" - ZDECYDOWANIE za głośny i trochę za bardzo skompresowany, do tego w trybie pasywnym ma mało górki (po zbuforowaniu jest lepiej). Co polecicie?
Zależy mi na normalnym preclowym brzmieniu, jak mam wybierać to bardziej klarownie niż mulisto.
Merlin? Seymour? Nordstrand np4? A może po prostu "nie kombinuj i kup" fendera?
Kto jeszcze struga takowe pickupy?



