09-10-2013, 11:34 AM
Sory panowie - nieco się uniosłem. Nie lubię, gdy ktoś się naharuje i osiągnie na prawdę dużo, a zaraz przylezą jakieś wiecznie niezadowolone ludzie i zaczynają czepiać się brzmienia klawisza i w okół tego budować swoją wypowiedź. Nie było jakoś widać Misiu, żebyś robotę docenił. Serio.
Gram na nerwach.