10-02-2013, 06:06 PM
Ostatnio wpadłem na pomysł by fragmenty z którymi mam problem sobie nagrać video i popatrzeć, dlaczego coś się jebie. Tutaj przykład z nowego numeru który dziś graliśmy po raz drugi:
Walczę od roku głównie nad graniem kostką i germańską, prawicową konsekwencją w grze naprzemienej - tutaj jak widać nichuja nie jest dobrze - raz zobaczyłem i od razu wiem co muszę poprawić* i pewnie zajmie to z pół godziny a nie dwa tygodnie. Zanim nie wejdą mi w krew wszystkie opcje to staram się pod tym kątem pilnować każdej frazy którą gram.
W trakcie grania nie wiem co jest nie tak - za szybko i mózg nie nadanża, a jak ćwiczę wolniej to często problem sie nie pojawia - dlatego taka metoda uważam, że jest przydatna.
Być może się komuś takie coś przyda.
* - pierwsze pół frazy najpierw gram źle, a potem za 3 i 4 razem już lepiej, poza tym dwa 8mkowe przystuki w środku powinny być oba z góry a nie góra/dół. itp. itd. W założeniu ręka ma cały czas ruszać się jak wachadełko bez względu na to jaki jest grany podział - choć oczywiście tu i tam zatrzymuję, choć chyba im mniej tym lepiej.
Efekt (jak już się to opanuje) jest taki, że kompletnie nie trzeba myśleć nad podziałem i tym co się gra - zapierdala samo. Dla mnie kostka to dalej nowość i 90% błędów wynika właśnie z randoma i braku grania naprzemiennie - zacznie się odwrotnie cośtam i nagle się gubię. Gram ze sprawnym gitarzystą i z wieloma jego (dosyć zmiennymi rytmicznie) riffami miałem problem dopóki mi nie zaczął na to zwracać uwagi.
Walczę od roku głównie nad graniem kostką i germańską, prawicową konsekwencją w grze naprzemienej - tutaj jak widać nichuja nie jest dobrze - raz zobaczyłem i od razu wiem co muszę poprawić* i pewnie zajmie to z pół godziny a nie dwa tygodnie. Zanim nie wejdą mi w krew wszystkie opcje to staram się pod tym kątem pilnować każdej frazy którą gram.
W trakcie grania nie wiem co jest nie tak - za szybko i mózg nie nadanża, a jak ćwiczę wolniej to często problem sie nie pojawia - dlatego taka metoda uważam, że jest przydatna.
Być może się komuś takie coś przyda.
* - pierwsze pół frazy najpierw gram źle, a potem za 3 i 4 razem już lepiej, poza tym dwa 8mkowe przystuki w środku powinny być oba z góry a nie góra/dół. itp. itd. W założeniu ręka ma cały czas ruszać się jak wachadełko bez względu na to jaki jest grany podział - choć oczywiście tu i tam zatrzymuję, choć chyba im mniej tym lepiej.
Efekt (jak już się to opanuje) jest taki, że kompletnie nie trzeba myśleć nad podziałem i tym co się gra - zapierdala samo. Dla mnie kostka to dalej nowość i 90% błędów wynika właśnie z randoma i braku grania naprzemiennie - zacznie się odwrotnie cośtam i nagle się gubię. Gram ze sprawnym gitarzystą i z wieloma jego (dosyć zmiennymi rytmicznie) riffami miałem problem dopóki mi nie zaczął na to zwracać uwagi.