11-05-2013, 04:40 PM
Dex...
Czy gdybyś był spełnionym basistą, żył tylko z muzyki, realizował się i odnosił sukces w każdym projekcie z jaki się weźmiesz, miał na koncie kilkanaście płyt (w tym złote, platynowe), kilkadziesiąt hitów, stać by Cię było kilka mieszkań na całym świecie, kilkanaście samochodów, jacht, własne studio nagrań, miałbyś w kolekcji kilkaset instrumentów - tak dla zabawy...
Czy zrezygnowałbyś świadomie ze swojego wypracowanego latami brzmienia i zamienił swój ulubiony instrument na gorzej brzmiący bas tylko dlatego, że jakiś łysiejący poczciwy grubasek z Niemiec zaproponowałby Ci za to jakieś wątpliwe profity?
Czy gdybyś był spełnionym basistą, żył tylko z muzyki, realizował się i odnosił sukces w każdym projekcie z jaki się weźmiesz, miał na koncie kilkanaście płyt (w tym złote, platynowe), kilkadziesiąt hitów, stać by Cię było kilka mieszkań na całym świecie, kilkanaście samochodów, jacht, własne studio nagrań, miałbyś w kolekcji kilkaset instrumentów - tak dla zabawy...
Czy zrezygnowałbyś świadomie ze swojego wypracowanego latami brzmienia i zamienił swój ulubiony instrument na gorzej brzmiący bas tylko dlatego, że jakiś łysiejący poczciwy grubasek z Niemiec zaproponowałby Ci za to jakieś wątpliwe profity?


