08-27-2010, 05:38 PM
jako, że nie padł link do lekcji slapu ze strony mayo, to podrzucam
http://szkola.mayones.pl/lekcjab.html?id=26&dzial=Klang
dość sensowne ćwiczenia.
generalnie granie slapem to dość specyficzna technika, ja np. nie potrafię grać w stylu Claypoola, czy Wootena, więc jedyne co mogę dodać od siebie to styl Flea'ego - atakowanie strun od góry. tutaj wg mnie najważniejszym elementem, który sprawia mi najwięcej problemu, jest szybkość kciuka - przy większej ilości dzwieków kciuk musi niesamowicie pracować, więc tutaj polecam wszelakie ćwiczenia w stylu Zakwasa - zwykłe szesnastki, które jak żadne inne ćwiczenie pomagają się "odnajdywać" w takcie. Co prawda ćwiczenie szesnastek kciukiem może wyglądać jak atak epilepsji, ale atak kciuka w tym stylu grania jest najważniejszy -> nie mówiąc o tym, ze im szybciej szarpniemy kciukiem, tym szybciej będziemy mogli szarpnąć strunę od dołu (cała ręka pracuje).
właśnie sam się zabieram za ćwiczenia ;)
http://szkola.mayones.pl/lekcjab.html?id=26&dzial=Klang
dość sensowne ćwiczenia.
generalnie granie slapem to dość specyficzna technika, ja np. nie potrafię grać w stylu Claypoola, czy Wootena, więc jedyne co mogę dodać od siebie to styl Flea'ego - atakowanie strun od góry. tutaj wg mnie najważniejszym elementem, który sprawia mi najwięcej problemu, jest szybkość kciuka - przy większej ilości dzwieków kciuk musi niesamowicie pracować, więc tutaj polecam wszelakie ćwiczenia w stylu Zakwasa - zwykłe szesnastki, które jak żadne inne ćwiczenie pomagają się "odnajdywać" w takcie. Co prawda ćwiczenie szesnastek kciukiem może wyglądać jak atak epilepsji, ale atak kciuka w tym stylu grania jest najważniejszy -> nie mówiąc o tym, ze im szybciej szarpniemy kciukiem, tym szybciej będziemy mogli szarpnąć strunę od dołu (cała ręka pracuje).
właśnie sam się zabieram za ćwiczenia ;)