11-07-2013, 11:53 PM
(11-07-2013, 08:51 PM)Login napisał(a):(11-07-2013, 07:09 PM)Mstaniul napisał(a):(11-07-2013, 03:36 PM)przemak napisał(a):(11-07-2013, 01:44 PM)Mstaniul napisał(a): ciach foto
Mały mezalians. 31-letni japoniec w najprostszej z form (klon/jesion/pb) i nowiutki cyfrowy chinol z efektami wgrywanymi przez smartphone'a i neodymowym głośnikiemZa dwie godziny sprawdzę to to na próbie
I będziesz zadowolony - z precisionem gra dobrze
Jestem! Wróciłem z próby, bardzo pozytywne wrażenie, chłopaki z zespołu też chwalą. W sobotę przetestuję w warunkach bojowych na koncercie
Możesz napisać coś więcej? Nie miałeś problemów z głośnością i selektywnością? Jak się sprawdza Tone Print?
Skąd w ogóle jesteś?
Wiesz co, dopiero co go kupiłem, więc moja recenzja będzie miała raczej małą wartość - wiadomo, radość z nowej zabawki i takie tak czynniki. Na pewno mogę powiedzieć, że mocy spokojnie starczyło na fatalną pod względem akustycznym salkę, a wręcz było jej za dużo. Zauważyłem, że naprawdę dobrze piec zaczyna odzywać się dopiero wtedy, gdy rozkręci się go powyżej poziomu 4 na 11 kresek (przy gainie na północ) - poniżej tego miałem wrażenie, że głośnik nie buja się w pełnym zakresie, zwłaszcza wysokie były nieco przytłumione (chociaż należy wziąć poprawkę na totalnie zjechane struny i pasywny bas). Powyżej tego poziomu piec dostaje mega kopa i odzywa się już pełnym pasmem z niezłym dzwonem, bardzo szybko uzyskałem agresywne, rockowe brzmienie z mocnym środkiem i lekkim brudem przy użyciu odpowiedniego efektu z TonePrinta (A Little Grind chyba). Byłem bardzo zadowolony, a muszę przyznać, że nie ogarnąłem jeszcze do końca tego specyficznego EQ.
Co do TonePrinta - w te kilka godzin nie przetestowałem wszystkich efektów, można się tym bawić naprawdę długo. Na szybko wybrałem kilka, dla których widzę jakieś zastosowanie w mojej muzyce (lekki przester, kompresor dostosowany do slapu, "brudny chorus"), ciekawie brzmią też oktawery. Flangery i vibratta to nie maja bajka, więc trudno mi powiedzieć cokolwiek o ich jakości. Na pewno wyraźnie zmieniają to, co wychodzi z głośnika
Krótko: spore możliwości brzmieniowe, dobra jakość dźwięku i spora moc, ale przy delikatnym rozkręceniu selektywność faktycznie jest taka sobie (chociaż to chyba dosyć normalne?).
Przemak - tak, w Poznaniu, od 19.30 w Forcie Colomb. Zaraz dam plakat do odpowiedniego tematu. BTW, WIELKIE dzięki za propozycję przetestowania pieca, ale tak wyszło z tym gigiem, że musiałem szybko coś nabyć, więc postanowiłem zaryzykować i kupić tego TC na podstawie tego co słyszałem i czytałem (a Twoja recenzja - bardzo dobra zresztą - była tu ważnym głosem



Za dwie godziny sprawdzę to to na próbie 