(11-13-2013, 01:29 PM)groza napisał(a):(11-11-2013, 10:05 PM)zakwas napisał(a): Ej, ale jak ktoś chce żyć z fotografowania, to chyba za zdjęcie należy mu się taka sama zapłata jak grającym za utwory? Jeden udostępnia muzykę za free, drugi chce kasę za swoje zdjęcia - normalna sprawa. A może je robić w każdym miejscu publicznym jak na zdjęciu są bodaj trzy osoby. I żadna zgoda nikogo nie jest potrzebna, chyba, że przed koncertem zastrzeżesz zakaz fotografowania - wtedy sprawa ma się inaczej, ale bez tego - sry, jego prawo robić ze zdjęciami co chce.
Dokładnie tak jest.
No trochę chyba bajkowanie z tymi trzema osobami. Ogółem zgoda na zrobienie zdjęcia nie jest prawnie potrzebna, ale robiąc zdjęcie bez zgody fotografowanego narażamy się na odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu naruszenia dobra osobistego jakim jest wizerunek - choć trudno sobie wyobrazić odszkodowanie za nierozpowszechnione zdjęcie.
Natomiast rozpowszechnianie zdjęcia bez zgody osoby fotografowanej jest zabronione*, zgodnie z prawem autorskim. Wyjątek to rozpowszechnianie zdjęcia osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. I artysta nie łapie się pod pojęcie 'szczegółu całości takiej jak publiczna impreza'. Oczywiście chodzi o odpowiedzialność cywilną, a nie karną.
a dokładniej mówiąc, rozpowszechnianie wymaga zgody.