(11-15-2013, 12:32 PM)Bigos napisał(a):A ja takim jednym zabiegiem rozpierdoliłem podstrunnicę w preclu na wieki wieków, na co zwrócił uwagę Kobylski, Kamecki i lokalny Dróżbiak(11-07-2013, 11:33 PM)Paul napisał(a): Osobiscie polecam olej lniany. Palisander najpiekniejszy....
Ja od wielu lat używam do czyszczenia benzynę lakową, a do impregnacji - pokost lniany.
Kilka osób będących w temacie, w tym lutnicy, zwrócili uwagę na ładny kolor palisandru po tych zabiegach u mnie.
Mnie też ten efekt zadowala.
Pokost lniany zasyfił a benzyna lakowa skutecznie uniemożliwia wsiąkanie jakiegokolwiek impregnatu po usunięciu syfu z pokostu.
Palisander jest suchy jak pieprz a każdy impregnat można zetrzeć jednym przesunięciem palca, nawet jak poleży na drewnie kilka dni - walczę od kilku lat.


