12-04-2013, 11:05 AM
(12-04-2013, 10:55 AM)groza napisał(a): A skąd założenie, że jedynym czynnikiem ludzkim jest random tajmowy?
Mój charakter jako muzyka determinuje coś innego niż to, ze gram nierówno.
Wiele rzeczy z których teraz gram są pozornie bardzo prostymi grooveami które po prostu KOMPLETNIE nie działają dopóki wszystkie stopy, werble i nutki basu nie trzymają pionu - zresztą teraz drugi tydzień gram z bębniarzem wyłącznie w wolnych tempach. Wcześniej miesiąc tak graliśmy z gitarzystą, ale uciekł na teneryfę.
Za każdym razem jest to samo - numer gramy w docelowym tempie (np. 100), następnie zwalniamy do 60 i co 3 minuty podnosimy o 5 bpm (gramy jakąś jedną frazę, np pętlę zwrotki albo refren). Jak skończymy to w docelowym tempie ZA KAŻDYM RAZEM brzmi 10 razy lepiej.
Żadnej w tym filozofii i midi nie widzę.
chcesz powiedzieć, że ćwicząc robicie postępy? No wow

Zresztą to ty zasugerowales "założenie, że jedynym czynnikiem ludzkim jest random tajmowy", ja nic takiego nie powiedziałem.