01-04-2014, 09:04 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-04-2014, 09:16 PM przez Paweł Wszołek.)
I wreszcie mogę się z kimś zgodzić!
Polać Alfowi (oczwiście nie alko).
Tak się złożyło że gram prze różne rzeczy, od klasyki, rocka po jazzy i dzięki właśnie graniu rocka timing i groove mogłem dużo lepiej opanować niż grając tylko swingi. Nie ma łatwej muzyki, jest tylko mniej lub bardziej wartościowa przez to co zagramy.
A to nie jest zagrane kostką?
Polać Alfowi (oczwiście nie alko).
Tak się złożyło że gram prze różne rzeczy, od klasyki, rocka po jazzy i dzięki właśnie graniu rocka timing i groove mogłem dużo lepiej opanować niż grając tylko swingi. Nie ma łatwej muzyki, jest tylko mniej lub bardziej wartościowa przez to co zagramy.
(01-04-2014, 07:48 PM)Alfik napisał(a):
bez setek dupogodziń się nie obedzie zwłaszcza jak byś chciał do takich temp dojść grając paluchami.
A to nie jest zagrane kostką?