Znowu o emocjach i duszy?
Dla jednego nie ma, dla innego jest - emocje w muzyce wymagają nadawcy i odbiorcy... jak nie ma tego kontaktu to nie ma, nie ma co filozofować - trzeba następną płytę znaleźć.
Zresztą najbardziej prawilny zestaw czyli strato na necku, wpięty w piec fendera to przepraszam nie narzuca brzmienia?

Dla jednego nie ma, dla innego jest - emocje w muzyce wymagają nadawcy i odbiorcy... jak nie ma tego kontaktu to nie ma, nie ma co filozofować - trzeba następną płytę znaleźć.
Zresztą najbardziej prawilny zestaw czyli strato na necku, wpięty w piec fendera to przepraszam nie narzuca brzmienia?
