04-17-2014, 06:04 PM
W sumie jak już się wywiązał temat kompresorów to tak zapytam:
Co w takim razie może poprawić kompresor, jeśli gramy artykulacyjnie co najmniej poprawnie i bas jest ustawiony prawidłowo (setup)? Sustain? Co jeszcze?
Chodzi mi o to, że kompresor często jest postrzegany tylko przez pryzmat wyrównywania sygnału i właśnie korekty słabej artykulacji, a czasem jest błędnie mylony z limiterem. Jakie są dokładnie możliwości kompresorów? Co więc kompresor może wnieść do naszego brzmienia?
Swoją drogą kompresor nawet przy słabej artykulacji nie jest zły - na koncertach jak najbardziej używać (wydaje mi się, że lepszy skutek wyrównać trochę sygnał i zakamuflować braki w artykulacji - nawet kosztem tzw. pierdolnięcia), ale pamiętać o tym, żeby ćwiczyć bez.
Aha, no i powinienem dodać - "bo ja to w sumie nigdy nie miałem kompresora..."
Co w takim razie może poprawić kompresor, jeśli gramy artykulacyjnie co najmniej poprawnie i bas jest ustawiony prawidłowo (setup)? Sustain? Co jeszcze?
Chodzi mi o to, że kompresor często jest postrzegany tylko przez pryzmat wyrównywania sygnału i właśnie korekty słabej artykulacji, a czasem jest błędnie mylony z limiterem. Jakie są dokładnie możliwości kompresorów? Co więc kompresor może wnieść do naszego brzmienia?
Swoją drogą kompresor nawet przy słabej artykulacji nie jest zły - na koncertach jak najbardziej używać (wydaje mi się, że lepszy skutek wyrównać trochę sygnał i zakamuflować braki w artykulacji - nawet kosztem tzw. pierdolnięcia), ale pamiętać o tym, żeby ćwiczyć bez.
Aha, no i powinienem dodać - "bo ja to w sumie nigdy nie miałem kompresora..."


