12-17-2014, 02:05 PM
Zupełnie nie zrozumiałeś intencji tego postu.
Po pierwsze nie chodzi mi o jakiś dziwny akt notarialny podpisany przez prezydenta kuli ziemskiej, tylko o powszechną praktykę wśród kapel z mniej lub bardziej profesjonalnym menadżmentem. Oczywistym jest, że nie da się WSZYSTKIEGO uregulować za pomocą paragrafów, ale można ustalić pewne ramy funkcjonowania, które stają w pewnym momencie funkcjonowania zespołu dość istotne (np. wiarygodność przed sponsorem, wywiązanie się z podpisanych umów koncertowych itp.).
Po drugie nie pytam co by mogło potencjalnie znaleźć się w takiej umowie. Prosiłem o opinie osoby, które się z tą praktyką zetknęły OSOBIŚCIE i mają w tym względzie swoje doświadczenia.
Po trzecie nie chodzi o brak zaufania. Powiem, że nawet wprost przeciwnie... Jeśli wszyscy sobie ufają, to nikt nie powinien mieć problemu z pewnym sformalizowaniem działalności (to trochę jak z podpisaniem aktu małżeństwa
)
Po pierwsze nie chodzi mi o jakiś dziwny akt notarialny podpisany przez prezydenta kuli ziemskiej, tylko o powszechną praktykę wśród kapel z mniej lub bardziej profesjonalnym menadżmentem. Oczywistym jest, że nie da się WSZYSTKIEGO uregulować za pomocą paragrafów, ale można ustalić pewne ramy funkcjonowania, które stają w pewnym momencie funkcjonowania zespołu dość istotne (np. wiarygodność przed sponsorem, wywiązanie się z podpisanych umów koncertowych itp.).
Po drugie nie pytam co by mogło potencjalnie znaleźć się w takiej umowie. Prosiłem o opinie osoby, które się z tą praktyką zetknęły OSOBIŚCIE i mają w tym względzie swoje doświadczenia.
Po trzecie nie chodzi o brak zaufania. Powiem, że nawet wprost przeciwnie... Jeśli wszyscy sobie ufają, to nikt nie powinien mieć problemu z pewnym sformalizowaniem działalności (to trochę jak z podpisaniem aktu małżeństwa

Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410