Jaki to bas ?

[Alfik]

https://www.youtube.com/watch?v=LGgDFhPpd_8

Trochę przy-offtopię, ale interesuje mnie cóż to za BASISTA
Trochę pogoglowałem kto grał z Nalepą, to czy to jest niejaki pan Tomasz Jaworski?

Niestety nie mogę znaleźć żadnych zdjęć, żeby to sprawdzić, więc liczę na Nalepowiczów lub/i starsze pokolenie

Ś.P. Andrzej Pluszcz. Jeden z wybitniejszych polskich muzyków.
Miałem to szczęście, że przez kilka lat uczył mnie grać na basie.
Fizyk teoretyczny, świetny pianista i wokalista.

Gdyby nie on, to prawdę mówiąc dokładnie gówno bym umiał, ale za to byłbym przekonany, że jestem cool wypierdalaczem.

Andrzej był bezlitosny.

Po pierwszych warsztatach w Bolesławcu wylądowałem parę razy za drzwiami salki, bo nie mogłem ugrać przesunięć akcentów w triolach.

Andrzej wziął wtedy nas kilku młodziaków i przemówił:

"...Panowie, życie to nie jest instytucja charytatywna... Nikt was głaskać nie będzie. Jest wiele pięknych zawodów, można być inżynierem, lekarzem, a nawet krawcem czy piekarzem... nie każdy musi być basistą... Sugeruje sprzedać basóweczki i zająć się czym innym... albo zabrać się solidnie do ćwiczenia..." Miał rację.

Andrzej był też świetnym metodykiem. Wyłożył nam wtedy przez tydzień praktycznie wszystkie potrzebne sprawy związane z graniem synkop, pulsacją itd.... Podstawami czytania nut itd. Po powrocie za wszystkie zaoszczędzone pieniądze kupiłem automat perkusyjny boss DR 550 i przez rok ćwiczyłem wszystko, co miałem w notatkach z wykładów. Chodziłem nawet po podwórku i wyklaskiwałem, co bardziej skomplikowane rytmy
Na warsztatach rok później Andrzej stwierdził, że nie wierzył, że będę w stanie się nauczyć tego materiału i że docenia bardzo ludzką pracę. Od tamtej pory mogłem chodzić do niego do sklepu muzycznego na konsultacje. Dawał mi nutki różnych groove, tłumaczył, co ćwiczyć i bezlitośnie wykrywał wszelkie błędy. Nie chciał za to kasy, bo mówił, że i tak siedzi w pracy.

Jego córka to bardzo dobra wokalistka Natalia Lubrano.