03-02-2015, 11:28 AM
Po formie jaką ograli taki Marcin czy Waldorff z miejsca widać ile takiemu yarzenioovie brakuje w warstwie teoretycznej, np, ja nawet nie wpadłem na to, że można ładną progresję akordową dobrać do tego numeru, zamknąłem się na ogrywaniu jednego i w takim momencie widać wyraźnie kto rozumie i umie to melodycznie przekazać. Nie mówiąc o time, artykulacji i dynamice. Z tego co wykojarzyłem to Waldorff gra całą swoją formę przez dwa takty, robiąc ciekawy łącznik między pierwszym a drugim, żeby takt za taktem nie leciało to samo. Już zapomniałem jak te łączniki dużo dają, bo zbyt długo na jaworkach nie byłem 
Ale faktycznie temat rozwojowy, który może wyszczególnić braki do pracy, umiejąc jednocześnie zmotywować do grania. So respect za powrót tematu i podziękował za inspirejszyn

Ale faktycznie temat rozwojowy, który może wyszczególnić braki do pracy, umiejąc jednocześnie zmotywować do grania. So respect za powrót tematu i podziękował za inspirejszyn
