(05-05-2015, 09:12 PM)Maciejeq napisał(a):(05-05-2015, 08:44 PM)groza napisał(a): "A może Abigar?"
Aż mi się przypomniał Omson i jego wciskanie Sansampa na każdym kroku...
Nie wciskam, tylko polecam.
Nie na każdym kroku, tylko tam gdzie jest pomijany a uważam, że pasuje.
Nie polecę go jako fuzza (big muff ten taki nowy z blendem będzie lepszy), nie polecę go jako bzyczka-chama do metalu jebiącego górą (m80 i pewnie darkglass - na nim jeszcze nie grałem). Nie polecę też jako udawacza svt, tutaj najlepiej sprawdza się VT bass. Nie polecę go jako mega high-gain, tutaj lepiej sprawdza się fulltone który jednak wymaga blenda bo ścina dół i IMO ciut za bardzo narzuca swoje brzmienie.
Jako rockowa kostka która nie kradnie dołu i dalej pozwala brzmieć gicie sprawdza się rewelacyjnie - przekopałem tego w życiu już dosyć dużo i póki co nic lepszego nie znalazłem. Muszę sobie kupić sansampa psa 1.1 bo w 2010 roku strasznie mi się podobał - może być wszechstronniejszy, ale musiałbym go starszym o 5 lat grania uchem posłuchać. Tylko to już rack i cena powyżej tysiąca.
Nagminnie pożyczam swoje basy i efekty ludziom na próby i nagrania - po testach kupiło go już sobie z 6 osób. Drugi na liście jest precel, jego nie polecam bo jest na świecie jakoś 5 sztuk

ps. Dobrze współpracuje i z tranzystorem i z lampami.