10-10-2010, 04:33 PM
Wychodzi na to, że kumpel miał szczęście, bo nic nie mówił, że był jakiś kłopot. Z drugiej strony to był absolutnie standardowy case na marshalla i wytwórca nie musiał nic kombinować przy robieniu tegoż. Ale tak to już widać jest z manufakturami :/.
Pozdro
Pozdro