07-15-2015, 10:31 AM
(07-15-2015, 09:14 AM)Alfik napisał(a): Ale bardzo czesto prawdziwy. Cóż prawda bywa czasem brutalna i antydydaktyczna. W przypadku muzyki klasycznej tekst bardzo czesty pewnych rzeczy raczej sie nie przeskoczy jak sie zbyt pozno zacznie.
Wiesz, ale wszystko można ubrać w różne słowa. Gdybym usłyszał "weź sprzedaj bas, jesteś chujowy i taki pozostaniesz", prawdopodobnie znów trafiłbym do psychiatry, no chyba, że tym razem zorganizowałbym sobie lepsze prochy niż te 9 lat temu - to wtedy od razu do kostnicy. Za to przekaz typu "wiesz, trochę już późno by celować w zostanie sesyjnym, ale możesz jeszcze sporo się nauczyć jeśli będziesz solidnie nad tym pracował" jest czymś totalnie innym, uświadamiającym, że szanse na zostanie "pro" są nikłe, ale pokazującym, że jest jeszcze o co walczyć. Dla wielu muzyka jest jedynym źródłem radości i nie ma sensu tego zabierać w taki sposób. Tzw. artyści są trochę wrażliwsi od reszty społeczeństwa i cholernie łatwo zrobić komuś krzywdę.
(07-15-2015, 10:12 AM)yarzenioova napisał(a): Prawda w oczy kole i wprawdzie wartościuje się szczerość, ale warsztaty nie polegają na tym by komuś odebrać ochotę do samodoskonalenia się,a raczej żeby zwrócić uwagę na to nad czym dana jednostka ma pracować. Ja dwukrotnie wracałem stamtąd bardzo skupiony na rozwoju i mnie to pchało do przodu,przykro słyszeć, że ktoś tak zostal potraktowany.
Dokładnie to.