11-12-2015, 02:38 PM
(11-03-2015, 08:21 PM)Doman napisał(a): Najciekawszy jest IMO, ken smith co go ma, bardzo bardzo bardzo fajny, agresywny (?!) bas, mimo szerokiego rozstawu bardzo wygodny, absolutnie rozumiem już czemu one tyle kosztują.
Drugi w kolejce jego prywatny jazzbass 72, no ale to wiadomo o co chodzi, nihil novi dobry stary jazz. Od reszty mayo (ex-)grozy lepszy
Ma też totalnie zajebistego Tobiasa 4kę, niesamowicie śpiewny bas.
+ cała sterta fenderów i MMów.
Rozczarowaniem kurwa roku jest Spector Coda. W moim odczuciu fatalnie bezpłciowy bas.
W sumie mój pierwszy namacalny kontakt z pipakami aguilara, niezbyt udany.
Progowana Pedulla (MVP w sensie) też mnie jakoś nie zachwyciła, ale miała totalnie zabite struny i fatalny setup, więc to pewnie przez to.
Co ciekawe ma zupełnie inny (dużo grubszy i kołkowaty bardziej) gryf niż mój bezpróg,
EDIT: I jeszcze modulus co u niego jest bardzo bardzo.
Grałeś może na American Deluxe V co u niego jest? Czorny?
☓ Buzz ☓ Sire ☓ Wzmacniacze klasy D ☓ EMG ☓ Płytki na Fenderach
Nie używam! STOP AGRESYWNEJ PROPAGANDZIE!
Nie używam! STOP AGRESYWNEJ PROPAGANDZIE!