02-26-2016, 09:08 PM
(02-26-2016, 03:00 PM)Ukasz napisał(a): Wzmak dla uczennicy do 500 pieniędzy - jaki? Może być oczywiście używanyPowtórze poraz enty:
Laney RB3 (o ile wylicytuję), Orange BXT 50, Hiwatt B 60.12?
Dobre słuchawki i jakiś interfejsik.
Granie na małym pierdzipudełku w dudniącym pokoju, gdzie przy każdym dźwięku inna szafa czy szuflada wpada w rezonans, jedne dźwięki dudnią i są głośne inne są ciche bo się nakładają fale nie ma sensu.
Na słuchawkach słychać wszystko i równo. Słychać wszystkie niuanse, to że nie wytłumiło się struny, tu że ten dźwięk za cicho, ten za głośno, jest fajna dynamika i różne darmowe symulacje, można grać do podkładów, nagrywać się i potem tego odsłuchiwać.
Za 500 spokojnie kupi jakis mały interface i całkiem dobre słuchawki.
Ja grałem tak 6 lat i w zasadzie dopiero potem zacząłem grać coś więcej na wzmacniaczach.
Dużo łatwiej przestawić się z grania po lini na granie na wzmaku niż na odwrót.
Umiemy wtedy grać precyzyjnie, tłumić struny, grać z równą dynamiką itp.
Granie na wzmaku też uczy zupełnie innych rzeczy, ale moim zdaniem to powinno nastąpić później. Grając na wzmaku (szczególnie dużym, a najlepiej lampowym

Moim zdaniem trzeba zacząć od grania normalnie i "letko", a potem od napierdzielania.