02-27-2016, 02:38 PM
Ja polece Stainberga CI-1 na USB, miałem, fajny był do grania. Latencja jak to w USB, nie powalała, ale miał gałkę blend i bez problemu można było grać na inpucie tylko z kanału, albo tylko z kompa (z minimalnym opóźnieniem). Przy miksie 50%-50% robił się pseudo octaver.
