Maciejeq... Ja rozumiem i jestem wdzięczny za wszelką pomoc. I uwagi techniczne biorę sobie do serca. rzecz w tym, że tu wszyscy chcą mi pomóc na zasadzie "to nie mój ulubiony styl. macie grać taką muzykę jaka mi się podoba". To NIE jest pomoc.
Co do pałkera, to temat właściwie nieaktualny, bo już z nami nie gra. Mamy innego. Chociaż na prawdę nie rozumiem uwag co do równości gry, skoro wszystko było 1000 razy przesłuchane z metronomem w DAW-ie (Reaperze) i ani jedno uderzenie nie odstaje. Ba.. Były oglądanie w powiększeniu na siatce
Fakt, że mu woda sodowa do głowy uderzała i grał jak chciał i właściwie to on nam w dużej mierze spłaszczył muzykę i sprowadził rock'and'rolla do disco z pola (na co dzień gra wesela
), co mi osobiście się nie spodobało. W dodatku ten zastój to w bardzo dużej mierze była jego zasługa, bo wolał grać wesela za kasę niż robić próby z nami. Nie mieliśmy prób nieraz przez dwa miesiące bo jemu się nie chciało. Ale to już historia. Między innymi z tych powodów się z nim pożegnaliśmy. Teraz mamy innego i musimy go szybko nauczyć, bo koncerty się zbliżają. Robimy próby po dwa, trzy razy w tygodniu. Coś zaczyna się ruszać. Zaczynamy dostawać zaproszenia na różne imprezy.
I tu przy okazji pytanie. Dostaliśmy zaproszenie do zagrania na jednej imprezie rockowej. Rzecz w tym, że w zgłoszeniu musimy wpisywać numery dowodów, pesele, adresy wszystkich członków, maile, telefony i jeszcze pisemne podpisy. Nie bardzo chcemy podawać takie dane. Często to się zdarza? Przyznam, że nigdy dotychczas nikt aż takich danych nie żądał. Nawet na większych imprezach.
Aha. I jeszcze słówko o gustach
Zostałem zaproszony do zagrania w kapeli, gdzie muzyka była trochę inna. Z pogranicza POPu, rocka, funky, bluesa. Bardziej rozbudowana instrumentalnie. Zawodowi instrumentaliści (na klawiszach gość, który całe życie uczy gry i był dyrektorem szkoły muzycznej, a obecnie jest emerytem, ale uczy w ognisku muzycznym i prywatnie na klawiszach i na basie, na perce gość, który bierze udział w warsztatach jako wykładowca, niezły gitarzysta i wokalistka itp). I KOMPLETNIE mi to nie leżało. Pograłem kilka prób i podziękowałem. Lubię słuchać takiej muzy, ale nie podobało mi się granie. Próby to była dla mnie męka. Zresztą atmosfera na próbach tez była do dupy> Wszyscy sztywni i poważni jak w nielubianej pracy. W TAMP-ie próby to jest nieustanna zabawa. Śmiech i muzyka, która potrafi nas porwać. Więc co powinienem grać?
Co do pałkera, to temat właściwie nieaktualny, bo już z nami nie gra. Mamy innego. Chociaż na prawdę nie rozumiem uwag co do równości gry, skoro wszystko było 1000 razy przesłuchane z metronomem w DAW-ie (Reaperze) i ani jedno uderzenie nie odstaje. Ba.. Były oglądanie w powiększeniu na siatce


I tu przy okazji pytanie. Dostaliśmy zaproszenie do zagrania na jednej imprezie rockowej. Rzecz w tym, że w zgłoszeniu musimy wpisywać numery dowodów, pesele, adresy wszystkich członków, maile, telefony i jeszcze pisemne podpisy. Nie bardzo chcemy podawać takie dane. Często to się zdarza? Przyznam, że nigdy dotychczas nikt aż takich danych nie żądał. Nawet na większych imprezach.
Aha. I jeszcze słówko o gustach


Pozdrawiam
Ajgor
Ibanez SR300E,
Ampeg BA-108,
Ampeg PF 500,
Samoróbka kolumna na głośniku Eminence Delta 15" 300W
Ajgor
Ibanez SR300E,
Ampeg BA-108,
Ampeg PF 500,
Samoróbka kolumna na głośniku Eminence Delta 15" 300W