Ja również miałem Stingraya 5, byłem zadowolony choć struna H odstawała, sprzedałem go ze względów finansowych, długo żałowałem i do tej pory przychodzą mi myśli żeby sobie jakąś 4 kupić, potem biore to w ręce i mi przechodzi 
W Gibsonie Ripperze (kosztował mniej niż Stingray
) mam z kolei inny problem. Struna E ma takie pierdolnięcie i dzwona że zagłusza pozostałe
Solo tego nie słychać, natomiast w zespole jest to słyszalne, nie wiem czy nie kwestnia magnesów bo na sucho instrument gra bardzo równo. Niestety nie zrobie pickupom konserwacji bo są zalane żywicą 
Ale wracając do sedna tego tematu, co to za gówno ? wygląda zacnie
http://allegro.pl/show_item.php?item=5806006117&c=1

W Gibsonie Ripperze (kosztował mniej niż Stingray



Ale wracając do sedna tego tematu, co to za gówno ? wygląda zacnie

http://allegro.pl/show_item.php?item=5806006117&c=1