11-19-2010, 09:39 AM
(11-19-2010, 09:18 AM)karolnroll napisał(a):Po kolei:(11-19-2010, 08:21 AM)hubertgal napisał(a):mój V zostaje ze mną. Popytajcie Markusa nt. kosztów naprawy. Do 2000zł za całość to się opłaca.(11-19-2010, 07:55 AM)hennoh napisał(a):karolnroll przypadkiem takiego nie miał? Też chyba chciał go sprzedać jakiś czas temu.(11-18-2010, 09:54 PM)barabas napisał(a):też zainteresowałem się ogłoszeniem(11-18-2010, 09:32 PM)Maciejeq napisał(a): http://allegro.pl/wzmacniacz-trace-ellio...55691.htmlGdyby Floyd bywał na forum, to można by Go poprosić, żeby rzucił na to okiem
Ciekawy przypadekNie powiem, gdybym mógł zbadać sprawę bliżej i miał kasę to pewnie bym się przy tym zakręcił...
a jakiś czas temu słyszałem że są dość awaryjne...
- twierdzenie że "są dość awaryjne" jest nieprawdziwe. Jedyne co można zarzucić temu wzmacniaczowi to dojrzały wiek.
- sprzedawca chyba dość dobrze się orientuje co się stało. Na zdjęciach widać lutownicę i jakiś warsztat. Na pewno się zorientował jak to jest koszt naprawy.
- nie pamiętam jakie tam są tranzystory ale chyba MOSFETy Hitachi z lat 80-tych. Ciężko je kupić i są bardzo drogie. Ale za 400 zł za wzmacniacz to raczej opłaci się.
- istnieje szansa, że ktoś "rozbabrał" końcówkę i na końcu się poddał (albo nie miał skąd zdobyć tych tranzystorów albo nie umiał tego naprawić). Szkoda, że nie zauważyłem tej aukcji - sam bym sobie kupił ten wzmacniacz.
- czy to Wajzner nie kupił tego wzmacniacza (aukcja już się zakończyła)?
- jak macie takie aukcje, to wrzucajcie trochę wcześniej informacje na ich temat.
Marek