Śledziu FFAS / Lawrence.
Nagrałem ze dwa miesiące temu próbki:
https://soundcloud.com/grozik/blue-colander-stompboxes
czwórka patriot w pasywie ze starymi strunami. Nie pamiętam co gdzie gra, ale były różne ustawienia pickupów i efektów. Wrzucę część drugą nagraną na piątce jeszcze.
Krótka recenzja.
To są prawdziwe, uczciwe, amerykańskie pudełka.
Jak ktoś szuka "po prostu przesteru" z normalną regulacją góra/dół/gain/volume to nie tędy droga. To są kompletnie inne efekty, bardzo konkretne brzmieniowo i staromodne. Regulacja jest baaaardzo interaktywna - różne pokrętła wpływają na brzmienie w bardzo ciekawe sposoby przy drastycznie nawet dziwnych ustawieniach. Bardzo lubię takie rzeczy bo są inspirujące i - przede wszystkim - zaskakują tym co można ustawić. Ja od dawna brzmię tak samo, czasem więc wolę jak nie wiem do końca co dana gałka robi - jak wiem, to ustawię to samo zawsze.
Tutaj jest super kreatywna zabawa i nawet ekstremalne ustawienia brzmią dobrze. Z wszystkich fuzzów które miałem (ze cztery różne wcześniej) te są zdecydowanie najlepsze - fuzz factory czystym wpierdolem i śmiercią może i wygrywa o 5%, ale ma dla mnie JEDNO użyteczne brzmienie z gitarą basową, a tutaj jest ich milion.
Oktawa do użycia głównie z gitarą, ale i z basem daje ciekawy efekt - kompletnie nie brzmi jak oktawa, ale zmienia brzmienie w ciekawy sposób. Efekty znakomicie dogadują się z kaczką, autokaczką i oktawerem, lubią też lampy - no ale to chyba żadna nowość.
Jakościowo super, jedną drobną uwagę przekazałem temu Śledziu, ale generalnie pięknie to wykonane, zapakowane - mega klimatyczny temat z tymi opakowaniami, polaroidem. Bardzo mnie się to podobało jak otworzyłem przesyłkę.
A! Jestem głupim chujem i strasznie długo te efekty Śledziowi ze znajomymi przetrzymałem i kiwałem się z wysyłką - przepraszam bardzo, zjebałem. Przy najbliższej możliwości stawiam alkohol.
Nagrałem ze dwa miesiące temu próbki:
https://soundcloud.com/grozik/blue-colander-stompboxes
czwórka patriot w pasywie ze starymi strunami. Nie pamiętam co gdzie gra, ale były różne ustawienia pickupów i efektów. Wrzucę część drugą nagraną na piątce jeszcze.
Krótka recenzja.
To są prawdziwe, uczciwe, amerykańskie pudełka.
Jak ktoś szuka "po prostu przesteru" z normalną regulacją góra/dół/gain/volume to nie tędy droga. To są kompletnie inne efekty, bardzo konkretne brzmieniowo i staromodne. Regulacja jest baaaardzo interaktywna - różne pokrętła wpływają na brzmienie w bardzo ciekawe sposoby przy drastycznie nawet dziwnych ustawieniach. Bardzo lubię takie rzeczy bo są inspirujące i - przede wszystkim - zaskakują tym co można ustawić. Ja od dawna brzmię tak samo, czasem więc wolę jak nie wiem do końca co dana gałka robi - jak wiem, to ustawię to samo zawsze.
Tutaj jest super kreatywna zabawa i nawet ekstremalne ustawienia brzmią dobrze. Z wszystkich fuzzów które miałem (ze cztery różne wcześniej) te są zdecydowanie najlepsze - fuzz factory czystym wpierdolem i śmiercią może i wygrywa o 5%, ale ma dla mnie JEDNO użyteczne brzmienie z gitarą basową, a tutaj jest ich milion.
Oktawa do użycia głównie z gitarą, ale i z basem daje ciekawy efekt - kompletnie nie brzmi jak oktawa, ale zmienia brzmienie w ciekawy sposób. Efekty znakomicie dogadują się z kaczką, autokaczką i oktawerem, lubią też lampy - no ale to chyba żadna nowość.
Jakościowo super, jedną drobną uwagę przekazałem temu Śledziu, ale generalnie pięknie to wykonane, zapakowane - mega klimatyczny temat z tymi opakowaniami, polaroidem. Bardzo mnie się to podobało jak otworzyłem przesyłkę.
A! Jestem głupim chujem i strasznie długo te efekty Śledziowi ze znajomymi przetrzymałem i kiwałem się z wysyłką - przepraszam bardzo, zjebałem. Przy najbliższej możliwości stawiam alkohol.