07-31-2018, 08:36 PM
(07-31-2018, 06:24 PM)Ukasz napisał(a): U mnie przyszedł czas na zmiany. Wracam do paki 410, konkretnie Aggie DB410. Obecnie posiadam head Thunderfunk TFB550, jednak brakuje mi jebnięcia, solidnego kopa. Jakbym nie kręcił, to z moim jasnym jazzem brakuje sztachety po ryju. Zastanawiam się nad czymś nowym w okolicy 2500-3000zł. Nie miałem nigdy Ampega na własność i tak sobie rozmyślam... Czy head SVT3 PRO jest wart uwagi? Nie chcę już mdłego hi-fi a porządnego kopa w dole i środku.
3Pro jest bardzo spoko, ale nie wiem czy ma to, czego oczekujesz. Masz już tego Aguilara?
Mnie się wydaje, że powinien pięknie grać, zwłaszcza że mój AMP BH-420 żadnych braków w środku ani w pierdolnięciu nie wykazuje.
Ampega używam do głaskania Precla, a jak trzeba przyjebać to jakoś zawsze kończy się na AMPie - a to przecież przodek Thunderfunka.


