Ponagrywajcie głośniej/ciszej. Wujek Olszak nam radził, by nagrywać gary bez napierdalatorstwa - szczególnie jeśli chodzi o blachy. Mniejsze przesłuchy, da się więcej ukręcić dzięki temu. Warto też posiedzieć nad strojeniem - popróbować tak i siak, np. do nagranego basu jak zabrzmi niskaaa stopa, a jak wyższa itp. itd.
Brak ambientów - będziecie potem musieli jakoś ratować z plugina, bo to cholernie ważna część brzmienia garów, o dziwo.
Werble ile razy nagrywaliśmy jednym mikrofonem, to ani razu nie wyszło fajnie - z dwóch jest po prostu dużo lepiej.
Przy miksie niech garowy pomyśli jakie chce ustawienia - są dwie szkoły: albo gary panoramę tak jak on słyszy grając, albo tak jak słyszy osoba stojąca przed zestawem. Też niby duperel, ale wiele osób o tym tak nie myśli i wie, że coś nie pasuje, a nie wiedzą co...
Brak ambientów - będziecie potem musieli jakoś ratować z plugina, bo to cholernie ważna część brzmienia garów, o dziwo.
Werble ile razy nagrywaliśmy jednym mikrofonem, to ani razu nie wyszło fajnie - z dwóch jest po prostu dużo lepiej.
Przy miksie niech garowy pomyśli jakie chce ustawienia - są dwie szkoły: albo gary panoramę tak jak on słyszy grając, albo tak jak słyszy osoba stojąca przed zestawem. Też niby duperel, ale wiele osób o tym tak nie myśli i wie, że coś nie pasuje, a nie wiedzą co...