01-12-2020, 06:01 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-12-2020, 06:05 PM przez Mateusz.)
(01-11-2020, 09:54 PM)mazdah napisał(a):(01-11-2020, 05:32 PM)bartek86xxx napisał(a): Posłuchajcie 2:44. Ja wiem, że to świetny bassman i ma paluchy, ale mój japoński 75' reissue z rozstawem 60's jest daleki od takiego brzmienia. Choć ja mam też standardowy most blaszak...
https://youtu.be/JH1tBZ34lmY?t=164
Nie chcę tutaj uchodzić (ponownie) za hejtera japońskich Fenderów, ale jeśli masz 75 Reissue z rozstawem 60's, to zapewne jest to z najtańszej serii, a co za tym idzie - nie jest to wiosło najwyższych lotów, nawet jeśli zrobione jest fantastycznie.
Tanie pikapy, tanie drewno (zapewne lipa zamiast jesionu), do tego dołóż ustawienie pieca (a słychać ingerencje EQ bardzo mocną na tym nagraniu) i uderzenie z palucha i oto recepta na znalezienie różnicy.
Bzdury i bezpodstawny hejt
Każdy 75ri jest z jesionu i ma pikapy USA i nie było żadnych niższych modeli. Wszystkie był z jesionu, wszystkie miały pikapy USA, wszystkie miały duże klucze, wszystkie miały duże poty.
A nawet "najtańsze" Japońskie Fendery o ile są w dobrym stanie są bardzo powtarzalne i równo wykonane i niejeden zjada dużo droższe Fendery innych produkcji.
Co do rozstawu to tylko Sygnatura millera i geddyego ma rozstaw 70s + PJ, boxery. A to kto jaki rozstaw woli to kwestia preferencji tylko i wylacznie. Oba brzmią fajnie.
A japońska lipa/ sen i mahoń to jedne z najlepszych materiałow na instrument.


