12-16-2010, 02:04 PM
Odnośnie drive'u/fuzza w DI to raczej porażka. Graliśmy w poniedziałek koncert a nagłaśniał mnie gitarzysta z kapeli bo ze względu na prace musiałem później wyjechać. Przyjechałem raczej już na gotowe zagraliśmy jeden numer na sound checku i musieliśmy się ze sceny zbierać 
kiedy przyszło do koncertu i momentu kiedy włączyłem polishlove'a to wywaliło całe przody. Przez resztę koncertu bałem się go włączać. Po stokroć wolałbym lecieć z mojej Hartke 4x10 bo wiem na co ją stać i na co mogę sobie pozwolić. Kiedyś na basoofce ktoś miał sygnature "z racji soundu swego nie uznaję dzwięku liniowego" wtedy go nie rozumiałem ale teraz zbieram na ampega 6 albo 8 x 10 i sam się będę nagłaśniał

kiedy przyszło do koncertu i momentu kiedy włączyłem polishlove'a to wywaliło całe przody. Przez resztę koncertu bałem się go włączać. Po stokroć wolałbym lecieć z mojej Hartke 4x10 bo wiem na co ją stać i na co mogę sobie pozwolić. Kiedyś na basoofce ktoś miał sygnature "z racji soundu swego nie uznaję dzwięku liniowego" wtedy go nie rozumiałem ale teraz zbieram na ampega 6 albo 8 x 10 i sam się będę nagłaśniał
