12-20-2010, 01:43 PM
No tak, nie oczekuję, żeby bas brzmiał jak na piecu, oczekuję, żeby nie brzmiał tak, jak bym grał zamknięty w muszli klozetowej 
Pokombinowałem trochę kompresorem vst, ale niewiele to dało, przy czym nie jestem zaskoczony, bo wtyczki vst raczej nie rozwiązują problemów sprzętowych. Napisałem do serwisu Rolanda, ciekaw jestem, co odpiszą... Jeśli nie będą w stanie mi pomóc, to oddam tego Cakewalk'a.

Pokombinowałem trochę kompresorem vst, ale niewiele to dało, przy czym nie jestem zaskoczony, bo wtyczki vst raczej nie rozwiązują problemów sprzętowych. Napisałem do serwisu Rolanda, ciekaw jestem, co odpiszą... Jeśli nie będą w stanie mi pomóc, to oddam tego Cakewalk'a.
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle