01-31-2011, 03:36 PM
No to może rozwiejmy wszelkie wątpliwości, odpowiedzialny za to całe zamieszanie jestem ja. Z ze strony użytkownika Tawdy, wszystko jak najbardziej ok, szybki deal, za dwa dni kasa na koncie. Problem polega na tym, że ja nie byłem w domu gdzie miałem towar do wysyłki, lecz na wyjeździe firmowym...No to poprosiłem brata o spakowanie i wysyłkę paczki. Jak się później okazało brat olał totalnie temat. Ja po powrocie z pracy napisałem Tawdemu, że sam wyślę paczkę na następny dzień, a później okazało się, że mam kolejny wyjazd z pracy. Wczoraj wróciłem z roboty i odpowiedziałem na e-mail od Tawdego. Właśnie czekam na kuriera mam nadzieję, że paczka dotrze szybko i w całości. Ze swojej strony przepraszam użytkownika Tawdy, za niepotrzebne nerwy i brak kontaktu, nigdy nie miałem zamiaru nikogo oszukiwać, a tym bardziej okradać. Niestety w pracy nie mam możliwości dzwonienia w sprawach osobistych oraz nie mam dostępu do neta. Jest to dla mnie nauczka, żeby wszystko robić samemu. P.s. kolejna sprawa, że wyżej wymieniony brat wchodził przez mojego kompa czytać "brechty"...


