02-01-2011, 07:53 AM
Ostatnio z racji konieczności szybkiego nauczenia się dwóch setek utworów wpadłem na taki sposób:
1. wyszukuję dany utwór w youtube podając tytuł i słowo bass, np. "corazon espinado bass" i wybieram sobie jakiś filmik z lepszym ode mnie basistą
2. zapisuję ścieżkę dźwiękową w formacie mp3, korzystam przy tym z jakiejś wtyczki do firefoxa
3. mając mp3-kę wyraźną ścieżką basową obrabiam utwór dźwięk po dźwięku, fraza po frazie (korzystam przy tym z transcribe - łatwo zapętlić i zwolnić).
4. Przy niuansach patrzę dodatkowo na film, zresztą patrzę na niego również po to, by przeanalizować pozycję w której gra jutubowy basista
5. Po rozkminieniu utworu bądź jego części weryfikuję zgodność z oryginalna wersją, tj, gram z oryginalną ścieżką dźwiękową.
Metoda może mało elegancka ale jak dla mnie cholernie skuteczna i przydatna tym, którzy mają trudności z "wyłapaniem" ścieżki basowej w utworze.
1. wyszukuję dany utwór w youtube podając tytuł i słowo bass, np. "corazon espinado bass" i wybieram sobie jakiś filmik z lepszym ode mnie basistą
2. zapisuję ścieżkę dźwiękową w formacie mp3, korzystam przy tym z jakiejś wtyczki do firefoxa
3. mając mp3-kę wyraźną ścieżką basową obrabiam utwór dźwięk po dźwięku, fraza po frazie (korzystam przy tym z transcribe - łatwo zapętlić i zwolnić).
4. Przy niuansach patrzę dodatkowo na film, zresztą patrzę na niego również po to, by przeanalizować pozycję w której gra jutubowy basista
5. Po rozkminieniu utworu bądź jego części weryfikuję zgodność z oryginalna wersją, tj, gram z oryginalną ścieżką dźwiękową.
Metoda może mało elegancka ale jak dla mnie cholernie skuteczna i przydatna tym, którzy mają trudności z "wyłapaniem" ścieżki basowej w utworze.
"Pisanie o muzyce jest jak tańczenie o architekturze" /F. Zappa/