02-14-2011, 10:57 AM
(02-14-2011, 10:25 AM)miklo napisał(a): Po mojemu cena nieco kosmiczna. Nowe w Bassment chodziły po 3500 o ile dobrze pamiętam.
Trochę tak jak z Fenderami. Nie?
Ten Lakland tylko po ograniu. Nie dlatego, że zły jeno nie każdemu musi pasować. Mi na ten przykład manualnie i dźwiękowo nie lażał. Skala 35 cali mnie pokonała a aktywna elektronika, czy też może przystawki nie są tu najwyższych lotów.
Moim zdaniem, trójkę można spokojnie dać. Wart jest.


