02-28-2011, 09:13 PM
To ja dodam jeszcze, że fajowo brzmiał stary żółty posernikowy precel. Jak nie lubię precli, tak ten mnie urzekł. Bomba. Było kilka na prawdę fajnie gadających Squierów.
No i ten cholerny Modulus Szelmy - urzekł mnie skubaniec.
No i ten cholerny Modulus Szelmy - urzekł mnie skubaniec.
Gram na nerwach.