03-24-2011, 12:41 PM
Miałem przez dłuższy czas WCA411pro (do ubiegłego tygodnia jeszcze) i nie zgodzę się z tym, że jest gówniana, do niczego się nie nadaje itd. Może w szatanach się nie sprawdzi, ale wydaje mi się, że do trochę wolniejszego grania, jakichś bluesów, czy innego reggae może fajnie spasować. Co do wykonania też nie mam żadnych zastrzeżeń, nic nie odpadło od kiedy ją mam, a nie byłem pierwszym właścicielem (właściwie to chyba trzecim, kupiłem o Grubego78, a on zdaje się od radka_k). Może starsze produkcje były poprostu solidniejsze od tych najnowszych.