ALLEGRO - prośby, pytania, kwiatki - BEZ OGŁASZANIA SIĘ

[karzeł]

Te Tobiasy to świetne wiosła, jak się weźmie do łapy odkładać się nie chce - polecam!

[motyx]

Pierwszy raz widzę Growlera w highglossie. Te wiosła mają problemy ze stabilnością gryfu i podobno kiepsko się miksują z kapelą (tyle co mi się na talkbassie kiedyś udało wyczytać)

[OMSON]

Stary tranzystor - jak ktoś szuka czegoś w stylu Acoustica:

http://allegro.pl/carlsbro-bassline-300-...93787.html

[artur]

dziwny ten tobiasek w hglosie. Niedawno był (może i jeszcze jest) 4 strunowy growler za 2400.

Miałem Tobiasa Growlera 4. Fajne wiosło. Niestabilność gryfu MOŻE się wiązać z asymetrycznym gryfem choć mój był elegancko stabilny. Mixowanie w kapeli - pewnie specyficzna elektrownia Bartka ma coś z tym wspólnego. Ja miałem mocny atak i grało nieźle. Ja dobrze wspominam go choć całkiem przeciwieństwo Warwicka

[Andrzejoff]

http://www.ebay.com/itm/Mike-Lull-T5-Thu...41706a2740

jezus maria!!

[OMSON]

http://www.ebay.com/itm/Mike-Lull-T5-Thu...41706a2740

jezus maria!!

Wrzucałem go w temacie GAS-u dawno temu

[zakwas]

Szkoda, że konstruktor się rozpędził i dał jedną strunę za dużo...

[OMSON]

Szkoda, że konstruktor się rozpędził i dał jedną strunę za dużo...

To jest jak na płytach - bonus track

[zakwas]

Nigdy tego nie słucham, zazwyczaj brzmią inaczej te numery...

[Burning]

Szkoda, że konstruktor się rozpędził i dał jedną strunę za dużo...

też nie rozumiem, na co komu struna G

[OMSON]

W tym TB5 Lulla wolałbym jedynie NTB i odchylaną główkę zamiast bolt-on i docisku... Na duży plus jest skala 35"

Co do piątej struny - jak kto woli... Ja tam lubię mieć swobodę transponowania, zamiast latać po gryfie naśladując marszczenie fleta... Z drugiej strony, może na tym polega forumowy fetysz braku jednej struny?!

[Burning]

4ka wymusiła na mnie więcej slide'ów, co w ostatecznym rozrachunku ciekawie wyszło na 2giej płycie..
Nie jestem przeciwnikiem 5tek.. grałem na nich większość swojego basowego życia

[OMSON]

4ka wymusiła na mnie więcej slide'ów,

Więcej slajdów to wymusi bezprogowiec...

[Poisoned]

Co do piątej struny - jak kto woli... Ja tam lubię mieć swobodę transponowania, zamiast latać po gryfie naśladując marszczenie fleta...

Zależy co się gra. U mnie przy rockowiźnie nie widzę kompletnie zastosowania dla piątej struny.

A znam takich, co kupują piątki albo nawet szóstki tylko po to, żeby wyglądać w oczach laików na lepszych basistów.

[OMSON]

Zależy co się gra. U mnie przy rockowiźnie nie widzę kompletnie zastosowania dla piątej struny.

A znam takich, co kupują piątki albo nawet szóstki tylko po to, żeby wyglądać w oczach laików na lepszych basistów.

Ano są tacy - IMHO bez sensu. Jeśli chodzi o mnie, to piątka ratuje mi dupę w wielu przypadkach. Nie mam problemów z transponowaniem strojąc się do standard A, podczas gdy gitarzyści używają drop A lub standard B. W typowo pojętej rokowiźnie, to może być rzeczywiście przerost formy... Dlatego dziwi mnie autorytatywne podejście w tych sprawach bassmanów grających funkowo-rockowe rzeczy albo jakieś disco...