ALLEGRO - prośby, pytania, kwiatki - BEZ OGŁASZANIA SIĘ

[Basstard]

Ten Excel nieszczególny w ogóle,tam chyba nawet palisander na podstrunnicy jest

Pau ferro.

[yarzenioova]

Ten Excel nieszczególny w ogóle,tam chyba nawet palisander na podstrunnicy jest

Pau ferro.

OMG

Humma Kavula

[Stasiu]

Aktualny cennik Alembica to jebana groteska, i mówię to jako wieloletni fan tej marki. Taki Essence, jak mój czy Yarzenioovy, jako nówka kosztuje $8k. OSIEM KURWA TYSIĘCY JEBANYCH DOLCÓW. A to nawet jeszcze nie jest ich średnia półka. Chcesz Series II (który wg mnie wcale nie brzmi lepiej od Esencji)? Proszę bardzo, $25k na stół (bez dodatkowych opcji) i masz. Przecież to kurwa jakiś horror.

ożesz kurwa, 25k$ za gitarę? to trzeba być pierdolniętym, żeby to wyłożyć w ogóle, powyżej 5-7 tysi pln to dla mnie kosmos graniczący z groteską (o ile ktoś nie jest zajebiście sprawnym MUZYKIEM i tworzy na światowym poziomie)

[Basstard]

Trzeba! Teraz to przecież ponad 100k w złociszach. Jebniętym trza być żeliwną patelnią grillową w mózg.

I kupują sobie takie basy amerykańskie doktory i prawniki, które za szczenięcia słuchały Grateful Dead, Stanleya czy The Who. I czasem coś plumkną, a głównie to się pałują samym posiadaniem.

[sledz]

w ogóle, powyżej 5-7 tysi pln to dla mnie kosmos graniczący z groteską (o ile ktoś nie jest zajebiście sprawnym MUZYKIEM i tworzy na światowym poziomie)

[Stasiu]

w ogóle, powyżej 5-7 tysi pln to dla mnie kosmos graniczący z groteską (o ile ktoś nie jest zajebiście sprawnym MUZYKIEM i tworzy na światowym poziomie)

[Radolinho]

Odnośnie kuresko drogich basów to jeszcze Drozdy były, tylko coś cicho od jakiegoś czasu o nich.

[Doman]

Pyszny ból dupy.

[Basstard]

Czemu ból dupy? $25k za bas to JEST przeginka. Wale tyle nie kosztują. Też są drogie, ale nie groteskowo batshit crazy drogie - a gdybym miał odpowiedni pieniądz, kupiłbym sobie jednego bez wahania. Albo dwa

[Stasiu]

Pyszny ból dupy.

oj no, przypierdol solidnym gruwem w BTC i się nie dąsaj

[dr_kciuk]

W przypadku Wala działa prawo popytu i podaży.Jest stosunkowo wielu chętnych na tak małą manufakturę.W tej chwili na bas czeka się dwa lata .Producent podnosi ceny tak mniej więcej co pół roku.W tej chwili bazowa cena jest o tysiąc funtów wyższa niż wtedy gdy zamawiałem...Pytanie czy są tyle warte?Są tyle warte ,ile ktoś jest w stanie dać.Wczoraj po próbie powiedziałem perkusiście,że nie zamieniłbym tego basu na inny nawet zrobiony ze złota i wysadzany diamentami.Dla mnie to jest TO.Tak jak dla Bastarda Al

[caluj]

Prośba z zidentyfikowanie bassu! niekoniecznie allegro, ale też bazar




zadnego numery seryjnego, loga ani nic, gitara mocno obita z każdej strony, elektronika raczej do całkowitej roboty, zero jakiegokolwiek punktu odniesienia, licze że wy pomożecie!

[Husky]

Toż to przecież nasz Defil Luna z "czasów słusznie minionych"

[Dex]

http://olx.pl/oferta/gibson-rd-bass-kris...a2bad7b95e

Wiem, że nowa wersja ale DAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAMN!

[caluj]

No popatrz! nawet nie pomyslałem o defilu! jednak 300 zł za taki stan raczej nie wchodzi w grę