Czarnuchowe granie [GROOVE!]
(01-31-2016, 01:32 PM)zwinny napisał(a): może inaczej - przestaje bujać to co już słyszało się 1000x

To chyba piszemy o dwóch totalnie innych artystach. Dla mnie granie P-Funk z lat 70 jest tak totalnie odmienne od wszystkich funkowych zespołów z tego okresu, właściwie nie ma mowy o powielaniu czyichś schematów. Ale może zbyt entuzjastycznie na to wszystko patrzę bo jestem fanem. Dla mnie każda płyta jest totalnie inna, totalnie o czym innym i groovi. To też dość specyficzny groove, ale albo się go kocha, albo nienawidzi. "Cosmic Slop" będzie już zawsze numerem który zdefiniował mi pojęcie groovu, chociaż z perspektywy czasu poznałem już więcej artystów którzy robią to "mocniej" Wink

Odpowiedz
A ja myślę, że nie ma co dorabiać filozofii, do czarnuszego grania szczególnie ;-) ja wrzuciłem to, co mi się podoba - Tobie podoba się trochę mniej i git. Lubię clintona z lat 80 i tyle.
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz
(01-31-2016, 05:37 PM)zwinny napisał(a): A ja myślę, że nie ma co dorabiać filozofii, do czarnuszego grania szczególnie ;-)

W sumie tak. Tym bardziej zaskakujące jest jak że oni większość rzeczy grają na totalny odpierdol, ale im to wszystko żre mrgreen Często przy spisywaniu numerów biorę ten fakt pod uwagę. Przecież jak się da i zadziała, to nie docisną struny na progu, tylko zagrają pustą. Masa riffów Funkadelic chociażby tak działa, ale nie tylko u nich, u Browna też tak grali i działało aż nadto dobrze.
(01-31-2016, 05:37 PM)zwinny napisał(a): ja wrzuciłem to, co mi się podoba - Tobie podoba się trochę mniej i git. Lubię clintona z lat 80 i tyle.
Emotka_2755
Odpowiedz


Kolczasty Panie Chomik666

Odpowiedz


sam utwór taki sobie Big Grin fajne synthy jednak najbardziej urzekła mnie nazwa mrgreen
mam stara puszkę Tchibo teściowa nie żyje a mąż ją pamięta od zawsze

Jak mówi stare rumuńskie przysłowie : "Gdy Ktoś Ci przerwie bój, to Go skaratuj!"

Odpowiedz

Mało tutaj typowego gruwu, ale podoba mi się strasznie!

No i stwierdzam że pierwsza płyta Funkadelic to jest pieprzone arcydzieło, mocno zjarane&wyćpane, hipisowskie gunwo. Chrzanić że nierówno, że może coś nie stroi. Riffami z tej płyty możnaby obdzielić kilkadziesiąt dobrych numerów współczesnych i na bank byłyby hitami. No i jaka to fajna kopalnia sampli jest... Big Grin
Odpowiedz


Wokal mocno dyskusyjny, bardziej mi się nie podoba niż podoba, ale sam numer (instrumentalnie) cut miut oszeszki.
Odpowiedz
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz
Nie chce mi się przeglądać całego wątki (Tongue)
Macie jakiś przykład groove'owego grania z naszego podwórka? 
Ostatnio grywam sobie "Byłaś serca biciem" Zauchy i świetnie to buja i szukam podobnych polskich inspiracji.

Emotka_2755
Have no power in your cock?
You will find it in funk-rock!
www.facebook.com/manufunktura
Odpowiedz
(03-27-2017, 10:00 AM)ANTonio napisał(a): Nie chce mi się przeglądać całego wątki (Tongue)
Macie jakiś przykład groove'owego grania z naszego podwórka? 
Ostatnio grywam sobie "Byłaś serca biciem" Zauchy i świetnie to buja i szukam podobnych polskich inspiracji.

Emotka_2755



I dużo jeszcze u Zauchy. 





Miasto samotnych serc zobzcz, drugi numer na EP
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
Polecam wszystkie kompilacje Polish Funk. Groovy wbijają w glebę.
Odpowiedz
A może cosik współczesnego?
Odpowiedz
Generalnie to nie jest dla mnie żaden pop rock tylko p..rdolony funk disco San Francisco prosto z Polski!
Polecam w całości!



My favs z tej płyty:





Jak ktoś ma ochotę na banana to polecam:
Odpowiedz
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz
Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation

W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości