Zaloguj się

~~jb90~~ · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-22-2012, 02:09 PM przez jb90.)

Pieprzyć to stary Wink

Gramy pod koniec października gig to zobaczysz Wink

Ja mam to gdzieś Wink

Jestem w tym składzie tylko basistą - przez 99% czasu napieprzam za gitarami bo zwyczajnie nie ma miejsca na cudowanie basem Big Grin

. Sceny (a raczej scenki) w klubach są takie jakie są - bęben z basem z tyłu a "show" robią gitmeni i wokalistka z piekła rodem Big Grin

nie powiem, że chciałbym mieć więcej możliwości jeżeli chodzi o partie basu, komponowania itd. ale reszta kapeli nie chce czy nie umie cholera tylko wie czemu tak jest, no ale przynajmniej mam gdzie grać no i gigi się zbliżają więc potrzebują basowego (a ja to chyba będę już tam zawsze traktowany jako "muzyk sesyjny/koncertowy" Tongue

)

Zresztą moim skrytym marzeniem od zawsze jest kapela funky, soul, czarne brzmienia ewentualnie rockerka bardziej mainstreamowa jak U2 czy Kasabian - takie klimaty Wink

macius · 09-22-2012, 02:09 PM

Wiesz, Kowal gra na nieco większych imprezach z Etną a tam już wygląd się liczy Wink

~~jb90~~ · 09-22-2012, 02:11 PM

Powiedz to Myungowi czy Sheehanowi Big Grin

Burning · 09-22-2012, 02:18 PM

Sheehan to totalny showman...
a wygląd na scenie się liczy, biednie to wygląda, jak gitarzyści szaleją, a basman stoi podkulony z tyłu

09-22-2012, 02:32 PM

(09-22-2012, 02:18 PM)Burning napisał(a): Sheehan to totalny showman...
a wygląd na scenie się liczy, biednie to wygląda, jak gitarzyści szaleją, a basman stoi podkulony z tyłu

+10

silent-scream · 09-22-2012, 02:36 PM

W wiekszosci zespołów w jakich grałem opcja była taka, że na gigach bass i tak znika więc można było postawić na mosz! i tego się trzymałem.

a.

~~jb90~~ · 09-22-2012, 02:46 PM

To jeżeli bas nie potrzebny to na chuj w ogóle grać w zespole ? Niech wezmą 3 na gitarę, bo i tak basu nie słychać, no jak dla mnie głupie trochę, ale może ja się nie znam...