Zajebiste wydobywanie dzwięków + feeling to podstawa.Albo się to ma albo nie i nawet z zajebistym brzmieniem rewelki nie będzie.Pamiętam oglądałem filmik jak Zakk Wylkde popierdziela na jakim budżetowym epiphone i tak zapierdalał ze sie w pale nie miesci. Dla takiego goscia z feelem i swoją juz specyfiką nie wazne jest tak czy zagra na gibsonie czy epiphonie.Starcie naskórka w effekcie daje "volume + 2 db i więcej środka".
lootnick mrbass - red fighter - bs BRB LB 212N - boss gt10b - korg pandora mini - zoom q3 hd - phil jones cable - cordial cables - barczak cases