05-06-2014, 08:04 PM
(05-06-2014, 07:21 PM)zwinny napisał(a): Modulus chyba też wpisuje się w ten trend
https://business-bankruptcies.com/cases/...uitars-llc
Zdjęcia Sprzętu!
|
05-06-2014, 08:04 PM
(05-06-2014, 07:21 PM)zwinny napisał(a): Modulus chyba też wpisuje się w ten trend https://business-bankruptcies.com/cases/...uitars-llc
05-06-2014, 08:06 PM
Modulusa nie ma, ale pierwotny załozyciel struta sobie dalej:
http://www.ggould.com/home.html Laklanda też już nie posiada założyciel, Dan Larkin. Póki co sprzedaje jakieś koreańskie jazzy i precle.
05-06-2014, 08:09 PM
No właśnie. JAK TO JEST MOŻLIWE???
05-06-2014, 08:11 PM
Zazwyczaj konstruktorzy nie mają głowy do interesów i prowadzenia biznesu.
05-07-2014, 01:50 PM
(05-06-2014, 06:21 PM)mazdah napisał(a): Zastanawiam się właśnie, jak to jest możliwe, że firma-instytucja, firma która zdefiniowała na nowo basowe nagłośnienie, firma legenda upada, zostaje sprzedana najpierw jednemu koncernowi, później drugiemu....a w międzyczasie właściciel i założyciel zakłada drugą małą firmę, która z miejsca przyciąga do siebie dziesiątki sław i radzi sobie bardzo dobrze. Ej. Sprzedanie firmy to nie jest porażka. To jest k... sukces! Wyobraźcie sobie, że zakładacie działalność za 6 stówek, pracujecie z miesiąca na miesiąc i wypłacacie sobie wynagrodzenie, jakieś tam, przez, powiedzmy, 3 lata firma rośnie. W tym czasie, przybywa pracowników, twoje wynagrodzenie albo rośnie, albo spada... ale powiedzmy, że firma wciąż rośnie. W końcu, przychodzi ktoś, kto chce ją kupić za, powiedzmy 3 mln złotych. 1. To nie znaczy, że tracisz stołek prezesa. 2 To nie znaczy, że sprzedajesz od razu całe udziały. 3. To znaczy, że dostajesz kasę, z którą możesz zrobić CO CHCESZ. Nawet jeśli odejdziesz z firmy - tj. przestajesz być prezesem, to twoja renoma idzie za tobą (oczywiście zależnie od branży). Fender sprzedał Fendera, bo to mu się najwidoczniej najbardziej opłacało. Z tą kasą mógł założyć musicmana.
OO==++
jasiekl:
Też mi się wydawało że takie skakanie i sprzedawanie firm to raczej nie symbol nieudacznictwa a raczej obrotności. Ale moje opinie są niezbyt popularne. Jak już w temacie "mało popularne" jesteśmy - muli jak na wiosło z jesionu bagiennego, orzecha, klonu i hebanu przystało. ![]() ![]() ![]() ![]() P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A D O M A N A ![]()
05-08-2014, 06:40 AM
05-08-2014, 08:38 AM
Piękny!
05-08-2014, 08:51 AM
Wygląda jak duży karmelowy cukierek
![]()
Toffi burl. Ty Doman, a co to za pickupy?
05-08-2014, 09:48 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-08-2014, 09:49 AM przez jasiekl.)
(05-08-2014, 06:40 AM)PHANTOM napisał(a):(05-07-2014, 09:21 PM)Doman napisał(a): Jak już w temacie "mało popularne" jesteśmy - muli jak na wiosło z jesionu bagiennego, orzecha, klonu i hebanu przystało. O! O! a burl, to nie jest jakiś rodzaj wady w drewnie? Pytam, bo się nie znam na drewnie ni chu chu, a przyda mi się ta wiedza ![]() edit: ok... sprawdziłem ŁIKIPEDJĘ!
OO==++
05-08-2014, 10:01 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-08-2014, 10:03 AM przez PHANTOM.)
(05-08-2014, 09:48 AM)jasiekl napisał(a):Burl, quilted, figured to raczej taka seria ekslusiv:(05-08-2014, 06:40 AM)PHANTOM napisał(a):(05-07-2014, 09:21 PM)Doman napisał(a): Jak już w temacie "mało popularne" jesteśmy - muli jak na wiosło z jesionu bagiennego, orzecha, klonu i hebanu przystało. http://www.fritz-kohl.de/en/preview-vene...0.0.0.html
05-08-2014, 10:06 AM
(05-08-2014, 10:01 AM)PHANTOM napisał(a):Czytałem kiedyś na forum, że to gównolit(05-08-2014, 09:48 AM)jasiekl napisał(a):Burl, quilted, figured to raczej taka seria ekslusiv:(05-08-2014, 06:40 AM)PHANTOM napisał(a):(05-07-2014, 09:21 PM)Doman napisał(a): Jak już w temacie "mało popularne" jesteśmy - muli jak na wiosło z jesionu bagiennego, orzecha, klonu i hebanu przystało. ![]()
05-08-2014, 10:22 AM
(05-07-2014, 09:21 PM)Doman napisał(a): jasiekl: Wizualnie ładny, i nawet z drewna jest zrobiony ![]() |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|