| 
		
	
	
	
		
	Liczba postów: 993Liczba wątków: 6
 Dołączył: Sep 2010
 
	
		
		
		07-15-2011, 09:00 AM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-15-2011, 09:05 AM przez jb90.)
	
	 
		To znaczy jak Paka bo nie łapię ? Jeżeli struna wali o progi to NIE MA innej możliwości jak PODNIEŚĆ JĄ WYŻEJ żeby NIE WALIŁA    No sorry na jednym basie wyciągniesz niższą a na 2 wyższą akcję i nic się na to nie poradzi (no poradzi się - zostawia się wszystkie fretbuzzy i problem z głowy   ) bo to zależy od wielu czynników jak sam wiesz (od jakości instrumentu, przez sznurki po atak). No niestety - trzeba znaleźć kompromis pomiędzy wygodą a brzęczeniem o progi. 
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 16401 
	Liczba wątków: 6 
	Dołączył: Mar 2010
	
 Reputacja: 
3 
	
	
		 (07-15-2011, 08:33 AM)jb90 napisał(a):  Problem może leżeć w technice, ale skoro jego styl jest taki a nie inny (no czasem trzeba napierdalać w struny a nie tylko muskać   ). Można nie walić palcem z góry i grać mocno. Ja mam mocny atak i o progi nie walę    Ważne są takie rzeczy jak: sztywność palca w 1 stawie, atak prawie jak w technice pop w slapie - tyle, że nie podrywamy, aby walnęła o próg, a atakujemy od dołu i struna lata jak głupia bez walenia o gryf.
 
Tutaj gość pokazuje o co biega.
	 
Gram na nerwach.
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 6394 
	Liczba wątków: 67 
	Dołączył: Mar 2010
	
 Reputacja: 
7 
	
		
		
		07-15-2011, 09:08 AM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-15-2011, 09:10 AM przez paka.)
	
	 
		OK, można mieć 3 pierwsze struny na wysokości, nazwijmy to "normalnej", natomiast E znacznie wyżej. Efekt - dysproporcja w głośności oraz charakterze brzmienia pomiędzy różnie ustawionymi strunami.
 Oczywiście jasnym jest, że każda kolejna struna musi być troszkę wyżej od poprzedniej (w odniesieniu do podstrunnicy i jej krzywizny) - i to jest cecha normalnego setupu. Ale zaburzając równowagę setupu zaburzamy równowagę brzmienia.
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 993Liczba wątków: 6
 Dołączył: Sep 2010
 
	
	
		 (07-15-2011, 09:08 AM)paka napisał(a):  OK, można mieć 3 pierwsze struny na wysokości, nazwijmy to "normalnej", natomiast E znacznie wyżej. Efekt - dysproporcja w głośności oraz charakterze brzmienia pomiędzy różnie ustawionymi strunami.
 Oczywiście jasnym jest, że każda kolejna struna musi być troszkę wyżej od poprzedniej (w odniesieniu do podstrunnicy i jej krzywizny) - i to jest cecha normalnego setupu. Ale zaburzając równowagę setupu zaburzamy równowagę brzmienia.
 
No jasne a czy ja powiedziałem że E do góry a reszta niżej ? Ustawi sobie do promienia podstrunnicy i będzie gites    
	
	
	
		
	Liczba postów: 158 
	Liczba wątków: 7 
	Dołączył: Mar 2011
	
 Reputacja: 
0 
	
	
		Dzięki za podpowiedź chłopaki    W Fenderze nie mam taki kłopotów jak w tym squierze a na obu gram tak samo    Ale może to też zasługa lat bo fender z 98 i dużo grany był    
	
	
	
		
	Liczba postów: 3843 
	Liczba wątków: 26 
	Dołączył: Mar 2010
	
 Reputacja: 
2 
	
	
		Pytanko... 
DR Hi-Beam 50-110 vs. DR Lo-Rider 50-110 
To i to stalówki, cena taka sama, rozmiar ten sam.... Czym to się różni w ogóle?   
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 6394 
	Liczba wątków: 67 
	Dołączył: Mar 2010
	
 Reputacja: 
7 
	
	
		HB maja okragly rdzen i sa miekkie, LR maja rdzen szesciokatny i sa troche twardsze. Brzmieniem tez sie roznia, ale to niech praktycy sie wypowiedza;d
 Z tego co slyszalem, to HB jest bardziej w strone HI-FI, a LR maja bogatszy niski srodek.
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1218 
	Liczba wątków: 11 
	Dołączył: Mar 2010
	
 Reputacja: 
1 
	
	
		talkbass napisał(a):For all you DR string lovers out there, here is the latest on some new strings that are available from DR Strings.
 DR has entered the coated string market with the new "Black Beauty" bass sets. These are black coated and have the same specs as "Hi-Beams" which are stainless steel round core roundwounds.
 
Już wiem dlaczego mi tak mocno stalowo brzmią   
Ale dzisiaj E mi się zerwała przy ćwiczeniu, muszę stare DDT założyć ;C  
Paka, masz jeszcze czarne?
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 993Liczba wątków: 6
 Dołączył: Sep 2010
 
	
		
		
		08-03-2011, 04:25 PM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-03-2011, 04:25 PM przez jb90.)
	
	 
		Jak można upieprzyć strunę E !!!    Mnie się zdarzyło G - kiedy próbowałem rozciągnąć, żeby ustabilizować strój (przy samym kółeczku poszła    od tamtej pory nie gram na D'Addario    )
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 6394 
	Liczba wątków: 67 
	Dołączył: Mar 2010
	
 Reputacja: 
7 
	
	
		jb90 - wyrazasz tutaj swoje mysli jak stary wyjadacz, ale chyba malo jeszcze widziales   ludzie czasem nagminnie zrywaja H   
rumcajzie - mam taka strone, w podpisie link - tam zobaczysz co mam a czego nie    
	
	
	
		
	Liczba postów: 8790 
	Liczba wątków: 26 
	Dołączył: Mar 2010
	
 Reputacja: 
46 
	
	
		 (07-15-2011, 08:44 AM)paka napisał(a):  Oczywiście wszędzie E trzeba podnieść trochę wyżej, ale bez przesady. 
Nie trzeba - ja mam zgodnie z radiusem wszystkie i jak jest inaczej, to nie umiem grać. Zazwyczaj gram z obiciem o progi, ale mogę też bez niego - kwestia kąta, tego jak głęboko palec wchodzi za strunę i siły.
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1890 
	Liczba wątków: 23 
	Dołączył: Mar 2011
	
 Reputacja: 
2 
	
	
		Korzystając z okazji i przyznanego mi czasu antenowego chciałbym serdecznie odradzić struny EBS nothern light strings
 Nikle chociaż wygodne to po dwutygodniowy użytkowaniu i "wypraniu" za pomocą acetonu i wody destylowanej i suszarki klapły na całej linii i teraz przypominają świeże pół szlify d`addario. To chyba najgorszy set w stosunku jakość/cena jaki miałem okazję testować. No cóż to w sumie
 2 czy trzecie z ponad 20 różnych setów na których się zawiodłem jak
 nad postępem w budowie autostrady A2
 
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1218 
	Liczba wątków: 11 
	Dołączył: Mar 2010
	
 Reputacja: 
1 
	
		
		
		08-03-2011, 07:24 PM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-03-2011, 07:25 PM przez Rumcayz.)
	
	 
		 (08-03-2011, 06:00 PM)paka napisał(a):  jb90 - wyrazasz tutaj swoje mysli jak stary wyjadacz, ale chyba malo jeszcze widziales ludzie czasem nagminnie zrywaja H  
 rumcajzie - mam taka strone, w podpisie link - tam zobaczysz co mam a czego nie
  
Ależ wiem że masz, ale byłem akuratnie poza domem i z telefonu pisałem   
Teraz już wróciłem i wiem że masz, toteż odezwę się niedługo.
 
Co do zrywania H... Hahhaha, nie takie rzeczy sie robiło   
H .145 zrywałem    
Ja gram na przestrzeni od miejsca między przystawkami aż do skrajnie bliskiego ustawienia od strony mostka na mostkowej, a mam tak skurwysyński atak że jak tylko bardziej zahaczęo strunę z środka opuszka a nie końca to się struny zrywają    trzeba się pilnować : D
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 6394 
	Liczba wątków: 67 
	Dołączył: Mar 2010
	
 Reputacja: 
7 
	
	
		 (08-03-2011, 06:14 PM)groza napisał(a):   (07-15-2011, 08:44 AM)paka napisał(a):  Oczywiście wszędzie E trzeba podnieść trochę wyżej, ale bez przesady. Nie trzeba - ja mam zgodnie z radiusem wszystkie i jak jest inaczej, to nie umiem grać. Zazwyczaj gram z obiciem o progi, ale mogę też bez niego - kwestia kąta, tego jak głęboko palec wchodzi za strunę i siły.
 
kajam sie!    
	
	
	
		
	Liczba postów: 6394 
	Liczba wątków: 67 
	Dołączył: Mar 2010
	
 Reputacja: 
7 
	
	
		ja mam g najnizej, e najwyzej. ale roznice sa rzedu 0,5mm na strunie (otwarta struna => gryf)
	 |