[Kraków] Pierdwa w środę 9 lutego 2011 Hardrokcafe
#1
Dziewczyny, po mszy w bazylice mariackiej wypadałoby w środę zajrzeć do hardrokcafe.

http://www.hardrock.com/locations/cafes3...IBenumID=3

enybady się wybiera ?
Odpowiedz
#2
ja bede z ziomalem mym. poznasz nas po tym ze dolewamy lewej gorzaly do piwa mrgreen
z forum Buger pisal ze sie wybiera
Odpowiedz
#3
Zgadza się. Będę Emotka_2497


Ed: Wiadomo coś o której mniej więcej TT zacznie grać?

Bo w czwartek do pracy Undecided
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Odpowiedz
#4
na last.fm i granienazywo.pl stoi ze o 21.00 start, postaram sie byc troche wczesniej
nie wiem czy Sobassa poznam bez psa ale postaram sie Big Grin
Odpowiedz
#5
my generalnie jesteśmy chorzy, a jutro mamy wcześnie rano ważne sprawy, które muszą być na trzeźwo załatwione, więc nie ma szans dzisiaj na integrację niestety. Wpadniemy chwilę popatrzeć, jaką Pilich będzie miał czapeczkę i rura do domu Sad.
Odpowiedz
#6
I ja będę ;D
Transformacja z Placebo, trzrzrzrzrz...
Odpowiedz
#7
Ja bede coś ok. 20:30.

Może uda mi się Rafaua zwerbować Emotka_2392

Btw będzie ktoś miał jakąś pstrykawkę?
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Odpowiedz
#8
e to ja chyba nigdy więcej nie pójdę na koncert do HRC Cracow.
Odpowiedz
#9
(02-10-2011, 06:08 AM)Sobass napisał(a): e to ja chyba nigdy więcej nie pójdę na koncert do HRC Cracow.

+ pierdylion!!!

Nigdy już się tam nie wybiorę na koncert, choćby nawet sam Gracjan Roztocki śpiewał...

Ciasnota, parnik jak w kibitkach jadących na sybir i fchooy mało miejsca! Za dużo bydła przyszło jak na tak malutką salkę*




* o ile półpięterko można nazwać salką Rolleyes


A my mialiśmy ciekawą przygodę Smile

Poszliśmy z Andrzejoff'em i naszymi kumplami na piwo przed koncertem. Andrzej i jego zią posiadali już bilety, zaś ja i mój kolega jeszcze nie.

Pomyślałem, że kupimy w empiku tuż przed wejściem (bo jest obok HRC), lecz okazało się że tiketów już nie ma. Pozostała nadzieja, że przy wejściu kupimy... Ale też nici neutral2 Miłe panie nie chciały nas wpuścić, więc przeca nie bedziemy się płaszczyć. Bywa...

Po wyjściu zaczeliśmy się w.rwiać i lekko klnąć. Usłyszał to klolo stąjący obok i palący faję! Zapytał o co chodzi i takie tam. Okazało się, że jest technicznym Pilicha i załatwił nam wejście! Big Grin

A przy okazji dowiedzieliśmy się od niego prawdziwej historii o "Szalonym bałwanie" czy tam brązowym... mrgreen


Ale gdybym wiedział, że po wejściu będę stał na schodach w tłumie, jak na szoklnej akademii, to nie wiem czy zdecydowałbym się wejść Confused

Jedynie co zobaczyłem to czapkę Pi ponad głowami innych. I później była przerwa na piwo dla muzyków, to dopchaliśmy się trochę bliżej...Ale i tak stał przede mną jakiś czołg, to za wiele nie zobaczyłem.

Reasumując: Muzycznie jestem 100% na tak. Fajnie grali,podobało mi się. Ale warunki koncertu z dupy jak się patrzy!
HRC to miejsce na piwo, a nie na jakikolwiek koncert.

Amen Emotka_2497


Sobass: A Ty gdzie stałeś?O której się zmyłeś?
Żałuję, że się nie poznaliśmy ale wiesz jakie warunki były Emotka_2755












Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Odpowiedz
#10
(02-10-2011, 12:19 PM)Buger napisał(a): Sobass: A Ty gdzie stałeś?

Ja stałem tam gdzie stało ZOMO Smile

Odpowiedz
#11
(02-10-2011, 01:55 PM)Sobass napisał(a): Ja stałem tam gdzie stało ZOMO Smile

jestes barmanem? Wink

koncert zajebisty, ale warunki na maksa fatalne. bywalem w gorszych spelunach, ale przynajmniej bylo cos tam widac Wink w ogole pierwszy raz bylem na TT live i zajebiscie zaluje, ze do lizarda nie dotarlem w tamtym roku bo show swietny! szacun dla imć Radoslawa technika, za to ze weszlismy w komplecie!

przepraszam cie Buger ze nie odbieralem dzis, ale zrobilismy wczoraj porzadne afterparty po powrocie i dopiero wstalem
Odpowiedz
#12
(02-10-2011, 02:41 PM)Andrzejoff napisał(a): (...)
przepraszam cie Buger ze nie odbieralem dzis, ale zrobilismy wczoraj porzadne afterparty po powrocie i dopiero wstalem

Tia... Tłumacz się! Wink

Umrzyj na śmierć! [Obrazek: umrzyj.gif]


Ja o 11 byłem już po robocie, więc pomyślałem, że się już wyspałeś do tej pory...Ale byłem naiwny mrorange
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Odpowiedz
#13
Straszna chujówka z tą miejscówką. Do tego masakra z biletami, które nie pamiętam już jak udało nam się uzyskać od obsługi (bardzo mili ludzie, zwłaszcza, gdy ma się w sobie kilka kufli piwa).

Muzycznie zajebiście, jednak momentami naprawdę nie można było się skupić na tym, bo ukrop jaki tam panował był nie-do-o-gar-nię-cia!
Transformacja z Placebo, trzrzrzrzrz...
Odpowiedz
#14
Mądrzy ludzie kupują bilety w przedsprzedaży Wink, natomiast o ile jakoś specjalnie wybredny nie jestem, to do tej knajpy na koncert więcej nie polezę, bo ni ma synsu.
Odpowiedz
#15
(02-11-2011, 12:49 PM)Sobass napisał(a): Mądrzy ludzie kupują bilety w przedsprzedaży Wink

Niektórzy mądrzy czasem nie mają kiedy.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości